Archiwum

poniedziałek, 25 czerwca 2018

Akceptacja Siebie To Lepsza Wersja Ciebie

To był dla mnie bardzo doładowujący energetycznie weekend spędzony na łonie natury u babci . Mimo zimnej i niesprzyjającej pogody psychicznie się zrelaksowałam . Oczywiście nie byłabym sobą , gdybym poza relaksem nie analizowała pewnych rozmów i sytuacji jakie miały miejsce . Zrozumiałam w ten weekend klika rzeczy , a mianowicie to, że nie da się pomóc pewnym osobom dopóty, dopóki same nie będą tego chciały. Po raz kolejny też dotarło do mnie, że warto iść swoją ścieżką , niezależnie od opinii innych i ich świadomości postrzegania pewnych rzeczy. Kiedyś liczyło się dla mnie zdanie innych : patrzyłam na to co wypada : a bo to rodzina, a bo to osoba starsza i setki innych wdrukowanych od małego dziecka schematów i stereotypów.
Dzisiaj zdanie innych jest dla mnie ważne, lecz przede wszystkim tych, którzy są w moim życiu na co dzień, którzy mają ze mną trwały kontakt , a nie tylko od święta. Tych, którzy szanują mnie i ten szacunek okazują.
W ten weekend dotarło do mnie jak wiele pracy wewnętrznej już wykonałam jeżeli chodzi o reakcje emocjonalne na wiele rzeczy , dystans w ocenianiu innych i ich postępowania. Tak łatwo wrzucamy wszystko i wszystkich do jednego worka , a przecież jest wiele czynników , które mają wpływ na różne zdarzenia i historie życiowe. Zrozumiałam też jak wiele pracy jeszcze muszę wykonać jeżeli chodzi o akceptację siebie jako kobiety , siebie jako członka tej, a nie innej rodziny - czyli akceptacja własnych korzeni. Jak bardzo jeszcze powinnam popracować nad miłością własną .
W ten weekend doznałam również olśnienia jeżeli chodzi o interpretację swoich snów , które skrzętnie od lat zapisuję , ale też interpretację słów , które padały od niektórych osób w przeszłości , a które się realizują po wielu latach .
Odkryłam też z każdym dniem coraz intensywniej jak ważne znaczenie w moich energetycznych procesach i pracy nad sobą ma muzyka : roztapiająca blokady i trudne emocje głęboko ukryte.
Ten rok jest dla mnie niesamowitą lekcją cierpliwości , pracy nad i z emocjami , a także rokiem pracy z akceptacją w szerokim tego słowa znaczeniu . Jestem niesamowicie wdzięczna losowi za wszystkie doświadczenia w moim życiu , bo wiem że prowadzą mnie do stania się lepszą wersją siebie.

Wróżka Rozanna

1 komentarz:

  1. Dlatego właśnie tak bardzo lubię samotne wyjazdy - bo mogę się zdystansować, przeanalizować niektóre rzeczy, zrozumieć i nabrać sił :)

    OdpowiedzUsuń