Troszkę minęło od ostatniego wpisu, ale to dlatego, że sporo się u mnie działo na wielu polach życiowych i brakowało czasu na systematyczność :). Z drugiej strony jak już chyba kiedyś pisałam wychodzę z założenia, że nie sztuką jest zamieszczać codziennie wpisy tylko po to, by zamieścić i nabijać sobie tysiące wyświetleń. Zawsze stawiałam i będę stawiać na jakość , a nie ilość :). W ostatnim czasie bardzo intensywnie rozwijam się duchowo ( częściej medytując i pracując poprzez wszelkiego rodzaju wizualizacje). Odkryłam nie tak dawno dzięki jednej wyjątkowej osobie wspaniałą medytację, którą wypraktykowałam na sobie i muszę powiedzieć, że jestem pod jej wrażeniem, dlatego też postanowiłam się nią podzielić. Zamieszczam ją poniżej :
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz