Jak zdążyliście zauważyć i przeczytać , moja ezoteryczna praca przede wszystkim opiera się na kartach. To za ich pomocą wyszukuję dla Was rozwiązań, sprawdzam i analizuję różne rzeczy. Nie stoję jednak w miejscu i cały czas się rozwijam, aby móc jeszcze efektywniej Wam pomagać .
Chciałabym dziś się z Wami podzielić moimi doświadczeniami jeżeli chodzi o sny. Nie miewam ich często, jednak jeżeli już się pojawiają są bardzo wyraziste. Od kilku lat prowadzę skrupulatnie dziennik swoich snów. Aktualnie zapełniam już drugi zeszyt :) . Jest to bardzo ciekawe i cenne doświadczenie . Jak zauważyłam miewam od 1 do 3 snów w miesiącu, takich które oczywiście pamiętam, bo przecież śnimy cały czas tylko nie wszystko zapisuje się w naszej pamięci.
Polecam Wam zapisywanie swoich snów, ponieważ bardzo często są one nam pomocne : ostrzegają, zapowiadają różne rzeczy , odkrywają przed nami różne sekretne ścieżki . Jako ciekawostkę mogę Wam napisać, że czytałam jakiś czas temu iż np księżna Diana miała sen przed swoim wypadkiem, w którym to śnie spadała w dół do ciemnej dziury. Poinformowała o tym po jakimś czasie osoba z bliskiego otoczenia księżnej. Kwestia ta została także poruszona w filmie "Diana". Podobna sytuacja zdarzyła się prezydentowi Kennedyemu , który dwa dni przed tym zanim zginął miał sen, w którym leżał na katafalku i kazał nawet wzmocnić potem własną ochronę. Opowiedział o tym jeden z jego pracowników. Jak, więc widzicie sny na prawdę są i mogą stać się niezwykle ważne.
Sama wielokrotnie broniłam się przed senną tematyką, jednak sny własne, a także niekiedy intuicyjne prośby różnych osób o interpretację ich snów skłoniły mnie do zgłębiania tej tematyki. Cieszy mnie to tym bardziej, że w ostatnich tygodniach i miesiącach otrzymuję bardzo dużo informacji zwrotnych, że te interpretacje o jakie się jakiś czas temu pokusiłam sprawdzają się Wam. Nie dzieje się to oczywiście od razu, ponieważ kiedy o czymś śnimy to niekoniecznie realizuje się to od razu, a niekiedy na realizację snu trzeba czekać kilka miesięcy czy lat.
Poniżej zamieszczam link do strony na której są opisane poszczególne typy snów, oraz wyjaśnienia:
http://sny.cba.pl/?page_id=59
Dodatkowo zamieszczam również film o tak zwanym świadomym śnieniu i kontroli swoich snów, który znalazłam jakiś czas temu :
Dzień dobry Rozanno. :) A ja własnie dzisiaj znalazłam tematykę o wychodzeniu z ciała w trakcie snu.Jaki zbieg okoliczności. :) Potem wchodzę do Ciebie na Blog i jest o snach. :) Badany jest ludzki mózg pod tym kątem,jak zresztą widać na filmie powyżej,który zamieściłaś.Czy jednak zbadane są wszystkie możliwości naszego śnienia?Sen to jakby wejście przez drzwi do naszej obnażonej duszy.Jakie tam jeszcze tkwią tajemnice,kto wie?Chociaż dużo już wiemy poprzez robione badania. Chociażby wychodzenie z ciała w tym czasie.Wtedy nasza dusza jest powiązana taką złotą nitką z naszym ciałem.Może wędrować i przenikać nawet ściany,widzieć aury świecące z okien innych domów.Zaglądać u siebie w mieszkaniu co na przykład leży u góry na szafie.Powrót do ciała tylko jest nieprzyjemny,jak opisują osoby które to przeszły.Wchodzi się jak do za ciasnego kombinezonu.A ta nić jest po to aby dusza mogła do niego wrócić.Jeśli oddali się za bardzo i nić się przerwie, to wtedy nie ma powrotu.Jeśli o mnie chodzi to miewałam też takie sny,że w czasie zagrożenia ,które mnie spotykało na ulicy, wzbiłam się do góry i w ten sposób uniknęłam bliskiego kontaktu z chuliganami stojącymi na mojej drodze.Bywało w innych snach,że nie uciekałam przed zagrożeniem i wtedy przeniknęła mnie kula z pistoletu skierowana na mnie.Jednak jakoś to przetrwałam i żyłam,chociaż byłam oszołomiona.Wczoraj na przykład śniło mi się,że jestem w haremie,chociaż to wcale mi się nie podobało abym była siłą gdzieś przetrzymywana.Widziałam nawet jedną z komnat.Były tam jeszcze inne dziewczyny.Jakiś mężczyzna w turbanie proponował im składniki menu.Chyba dlatego mi się to śniło,bo przed snem moja mama mi wspomniała,że w sprzedaży jest książka pt.,,Wspaniałe stulecie",której to powieść niedawno leciała w telewizji.Widziałam zaledwie kila odcinków ,bo spodobała mi się ta epoka pod względem strojów i tematyka.We śnie poczułam jak to jest być naprawdę w takich warunkach do życia.No i uważam to za niemiłe uczucie.Śniło mi się to,chociaż przecież wcale nie musiało.Czasami w ciągu dnia wiele rzeczy różnych przeżywamy,a wcale się nie śnią.Nie wiem od czego to zależy?Chociaż gdybym nawet umiała zakwalifikować do któregoś z dziewięciu punktów które przedstawiłaś?Pozdrawiam. :) :)
OdpowiedzUsuń